Grozi nam fala bankructw.

Grozi nam fala bankructw i wzrost bezrobocia. Potrzebne ulgi energetyczne

Jest coraz więcej apeli o energetyczne ulgi dla biznesu. Bez nich nadejdzie fala bankructw firm, a zatem także wzrost bezrobocia. Poznaj szczegóły.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, zapowiedziała, że Unia Europejska zamierza interweniować, by doszło do obniżenia cen energii. W planie jest też reforma rynku energetycznego. Gwałtownie rosnące ceny są nie do zaakceptowania. Wiele państw UE podejmuje działania antykryzysowe.

A co planuje polski rząd?

Polski rząd ma z kolei znaleźć rozwiązania, które zmniejszą skutki wzrostu cen gazu dla przedsiębiorstw takich jak m.in. zakłady azotowe, firmy pralnicze, branża budowlana, przetwórstwo spożywcze czy branża piekarnicza. Odpowiedzialni są za nie Jacek Sasin i Henryk Kowalczyk.

Przedsiębiorcy coraz częściej apelują o ochronę przed podwyżkami. Zgodził się z nimi także rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Szybko rosnące ceny energii i jej nośników zagrażają dalszemu funkcjonowaniu przedsiębiorstw. Energia elektryczna to nawet 35-50 proc. kosztów. Wiele z nich zawiesza działalność, ogranicza produkcję, wstrzymuje kilka linii produkcyjnych. Dużym zagrożeniem są też możliwe ograniczenia dostaw prądu w sezonie zimowym.

Działania pomocowe dla biznesu powinny być przygotowane szybko i nie powinny być ograniczone do sektorów energochłonnych. Część firm walczy z kosztami energii wyższymi o ponad 800 proc. niż w roku poprzednim. Przedsiębiorcy nie są w stanie funkcjonować – niezbędna jest pilna, szeroko zakrojona i systemowa pomoc.

KwK, f: derneuemann / pixabay